Odcinek 3

Zaczął gonić nas tygrys..Dłuższą chwile probował dostać się do samolotu,ale po pewnym czasie dał sobie spokój i gdzieś poszedł. Strach na chwile został opanowany. Na pokładzie było paru mechaników i jakiś pilot..więc uda może się odleciec. Tylko to nas uratowało,że w samolocie na nasze szczęście byly jakieś zapasowe części. Niestety okazało się,że na naprawe tego musi być z jakieś 4 dni, więc na jakiś czas tu utkneliśmy. Dlatego postanowiliśmy rozdzielić jakoś zadania,żeby na tej wyspie jakoś nie zginąć. Łucja, Mike, Krystian,Wiola,Kate i ja poszliśmy sie przejsc w poszukiwaniu jakis owoców zeby coś zjeść. Reszta zajmowała się szałasem,gotowaniem itp. Gdy tak chodzilismy rozdzieliłam sie z grupy i zobaczyłam piękne morze na tej częsci moglibyśmy sie osiaść. Było naprawde pięknie,az chciało się patrzeć. Gdy wracałam już do domQ czułam jakby ktoś mnie śledził. Nagle okazało się,że...

Post został pochwalony 0 razy