Nadszedł w końcu upragniony dzień sesji zdjęciowej dla tej Agencji. Wstałam o 5 bo do Agencji miałam na 7. rany kto wymyślił tak wczesną pore w dodatku dla takiego śpiocha jakim ja jestem. No ale pominmy to .Wziełam 15 minutowy prisznic, ubrałam swoją spódniczkę różową, topik w tym samym kolorze, kozaczki różowe i narzuciłam na siebie różową marynareczkę(żakiecik). Wyglądało t wwszytsko spoko brakowało tylko moich brązowych okularków i wtedy wszytsko się zgrało. Nałożyłam sobie delikatny makijaż bo wiedziałam że tam zrobią mi innym, a włoski wyprostowałam. Za 20 siódma wpadła do mnie Chiara.. -Gotowa na wystrzałową sesję zdjęciową ? -No pefnie że tak hihi... -No to witaj wielki świecie -taa..powiedzmy Piotruś zawiózł mnie na sesję z Chiarą.. Ale musiałam wejść tam sama -No dobra musisz tam tylko wejść i zaszokować wszystkich -taa tylko zeby tak poszlo jak mówisz -napewno -mam taką nadzieje Stanełam przed wielkim budynkiem Agencji..No trudno to wchodze Weszłam i znalazłam szyko pokoj 234 tam miałam swoją pierwsza w życiu sesje -Czesc jestem Marcello Ty jesteś Laura ? -Tak..przełkłam śline To zaczynamy Marii cię ubierze i umaluje a Rafaello Cie bedzie czesał -Aha..ok..spoko Sesja zdjęciowa się zaczeła wszytskie stroje były piękne. Rafaello pokazał mi wiele fryzur na różne okazje a Marii pokazala różne makijaże i piekne stroje. Czułam się jak w bajce dlaczego moje całe życie tak nie wygląda. Ostatnią scene jaką kreciłam to suknia ślub..ah wtedy czułam sie jakbym była tym Kopciuszkiem z zwykłej teraźniejszosci wstąpiłam w swiat bajki książąt, królów skrzatów i księzniczek. Po całej sesji byłam taka zmęczona..miałam ochopte położyć sie na tym pięknym łóżku..na którym byłam fotografowana..eh czemu ja cały czas się nie obracam w tym świecie. Po chwili... -Laura chodz tu na chwilkę.. -Już ide Ciekawe co Marii jeszcze odemnie chce..hmm -Już jestem tak więc co chciałaś ? -Mikeylowi tak spodobały się Twoije zdjęcia ze moze przyjmie Cie do swojej agencji..jesteś bardzo,..fotogeniczna i piękna -Oh..naprawde ?? rozpłakałm się ze szcześcia -Tak a dodatkowo mozesz wziąść te wszytskie ubrania w których wystąpiłaś -jak ja mam wam dziękowac ? -Nie musisz zostań poprostu naszą modelką -no jasne Wyszłam taka szczesliwa pojechałam do domu taksówką bo czym innym ? Ubrania szybko wsadziłąm do szafy, i wziełam 300 euro zeby kupić prezent Ciarze io podziekowac jej. Kupiłam jej sliczny strój z torebeczką który się jej podobał. Mam nadzieje ze jej sie spodoba. Lecz gdy pojechałam do Chiary drzwi domu były otowrzone okna samochodu rozwalone i wszytskie okna otowrzone. Wesżłam niepewnie do srodka..w przedsionku zobaczyłam krew na podłodze..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach