Autor |
Wiadomość |
Paulcia :*
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: LoS AnGeLeS
|
|
Odcinek 1 |
|
Jest to historia Kasi która nei miała swoich rodziców a na koncu zaznała szcześcia z Grześkiem ale to za chwile..Nie bedę zadradzać szczegułów
Mając 8 lat napewno mjedynym waszym problemem było to , że rodzice nie chcą kupić wam jakiejś zabawki. Chciałabym mieć takie problemy...Najpierw rodzice zgineli w wypadku ... Potem błąkałam się po rodzinach zastępczych . Kiedy miałam 15 lat przygarnęło mnie młode małżeństwo , nareszcie zaczęłam się cieszyć życiem , rodziną ... Potem moim nowym rodzicą urodziły się bliźniaki , więc uznali , że nie jestem im potrzebna dlatego wysłali mnie do szkoły z internatem . I od tego moja Historia się zaczyna ...............
- Kasia wstawaj - budziła mnie Alicja . Ma ona bląd włosy i śliczne brązowe oczy.
Na ogół jest wesoła , otwarta i strasznie sentymentalna . (Moje przeciwieństwo)
- Cooo ?? przecież jeszcze wcześnie ! - mruknęłam zamykając znowu oczy
- Nie ! wstawaj . Chociaż dzisiaj jest sobota , to nie znaczy , że możesz spać
do południa - krzyknęła przyjaciółka ściągajac ze mnie kochaną kołuderke.
- Ok już wstaje - powiedziałam zwlekając się z łóżka . Rozejrzałam się po naszym pokoju .
Ściany były pomalowane turkusową farbą , po bokach rozstawione były dwa łóżka . W naszym
internacie pokoje były 2 osobowe , chociaż taki luksus ....
Poszłam do łazienki . Wzięłam szybki prysznic , ubrałam się , umyłam a nastepnie wyszłam z toalety.
- No nareszcie jesteś ! wytłumacz mi jak można siedzieć w łazience tyle czasu ? - zastanawiała się Ala
zchodząc ze mną do jadalni .
Usiadłysmy na swoich zwykłych miejscach tzn. koło Kamili i Grześka .
Kamila jest szatynką o piwnych oczach , natomiast Grzesiek .... hmm on to już inna historia .
Przyjaźnimy się odkąd trafiłam do internatu . Jest zabawny i baardzo miły . Ma brązowe włosy i
prześliczne zielone oczy . Wiele dziewczynw szkole się w nim buja , lecz on nie zwraca na nie uwagi .
Najaważniejsza jest....PIŁKA , on ją po prostu kocha, należy do szkolnej drużyny piłkarskiej.
- No to co dzisiaj robimy - zapytałam przyjaciół
- Możemy iść na miasto , mamy wkońcu przepustki - zaproponował ciemnowłosy kumpel Grzesia - Artur.
Od razu zaakceptowalismy ten pomysł . Po pysznym śniadanku ruszyliśmy do centrum Gdyni .
Kiedy tam dotarliśmy podzieliliśmy się na grupy , gdyż każdy chciał załatwić coś innego . Na rozwidleniu dróg Alicja , Kamila i Artur poszli w prawo , a ja z Grześkiem w lewo.
- Grzesiek ??
- Noo
- Kto ci się podoba - wkońcu zadałam pytanie , które dręczyło mnie od dłuższego czasu
Przyjaciel roześmiał się .......
- A kto ma mi się niby podobać ? - zapytał nadal smiejąc się
- Ejj to nie jest smieszne . Masz już 16 lat , wielu chłopców w twoim wieku już ma dziewczynę i wogóle ...- To , że wielu ma dziewczyny to nie znaczy , że ja musze . To co chcesz kupić ?
- Jakąś bluzkę
- O mój boże w co ja się wpakowałem - lamętował
- bardzo zabawne :/
Całe południe zeszło na łażeniu po sklepach . Nie powiem żeby Grzegorz był z tego powodu zadowolony (do Orseya wciągałam go siłą) no ale cóż...
W internacie musielismy być na 16 , bo był trening piłki nożnej.
Uznałyśmy z dziewczynami , że i tak nie mamy co robić więc poszłyśmy go obejrzeć . Chłopaki grają po prostu świetnie . Tylko jeden z nich strasznie mnie wqrza . Mianowicie Konrad . Szpaner i podrywacz od siedmiu boleści . Teraz uwziął się na mnie.
Po treningu ...
- Cześć Kasienieczko - jusus jak ja go nie cierpie !! Od razu po treningu do mnie i moich koleżanek podszedł Konrad :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 10:01, 03 Cze 2006 |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|